ale u nas był dziś ruch
jak w ulu :))
Przyjechał pan J. uszczelnić komin, mam nadzieję że teraz to już na amen.
Teść dalej walczył z kotłownią, prawie cała jest już w płytkach. :)
Poddasze jeszcze w trakcie realizacji ale pracują chłopaki dzielnie :)
Oczyszczalnia jutro będzie skonczona, dziś panowie osadzili i podłączyli zbiornik, a jutro rozprowadzą drenaże.
Przyjechał zaległy parapet do kuchni, teraz już żadnego nie brakuje.
No i był pan od kuchni, widziałam projekt w 3d i wprowadziliśmy kilka zmian, zmiany będą wprowadzone w projekt i zobaczymy jeszcze raz czy wszystko odpowiada. Kuchnia wyjdzie nas około 7.000 zł z zabudową na lodówkę, piekarnik, płytę i okap. A szczegółowo pokaże gdy będę miala projekt na płytce - narazie nie mam.
A ja tak się dziś kręciłam, doglądalam, oglądalam, dopytywałam i cieszyłam się tym widokiem, bo nie często tak będzie że tyle ekip jednego dnia się przewinie.
Zdjęcia jutro - ok??
POZDRAWIAM :))
Teść walczy z płytkami, a ekipa od poddasza musiała dziś nas opuścić bo wypadła im pilna naprawa poddasza. Jeden z pracowników na innej budowie nie zamknął okna (czy też okien - nie wiem) i deszcz zrobił swoje, wełna do wymiany, rigipsy namokły aż spęczniały. Współczuję inwestorowi ale przynajmniej, ekipa bez wymigiwania naprawia całość szkód na swój koszt.
W poniedziałek zobaczę naszą kuchnię w 3D i poznam też wycenę. Jestem ciekawa efektu, no cóż ... do poniedziałku muszę się uzbroić w cierpliwość. 
