a oto nasz piegusek
Ocieplanie trwa, pogoda nam nie dokucza. Dziś nawet była na tyle przyjemna, że popracowałam troszkę w ogródku. Tam jeszcze wiele do zrobienia ale po troszku, po troszku dojdziemy do celu. Aaaa ... pochwalę się jeszcze, poszłam rano z mamą do pobliskiego lasu i uzbierałyśmy koszyczek grzybków :).
Nasz domek wygląda niczym piegusek lub biedroneczka.
Z dobrych wieści jeszcze to , że przywieźli nam dziś sprzęt AGD, a jutro około 12 będą nasze płyteczki .
Mamy już płytę gazową, piekarnik, lodówkę i musimy jeszcze kupić okap.
A na zakończenie dzisiejszego wpisu pokaże Wam moje kwiatki:
do jutra
Komentarze