a ... takie tam ....
Wiem, że to blog budowlany ale chyba wybaczycie mi jeśli raz napiszę troszkę o duperelach. Mieliśmy wspaniałą niedzielę, pogoda wymarzona jak na wypoczynek na świeżym powietrzu. Mieć dom to cos wspaniałego ale mieć kawałek ogrodu to po prostu raj, zwłaszcza w sezonie wiosenno-letnim. Odwiedzili dziś nas znajomi i grilowaliśmy sobie, a w między czasie jeszcze jeden gość pojawił się na naszej posesji:
A to oto bukiecik, który zrobiłam w chwili oczekiwania na gości i wyobrażcie sobie że to z ogrodu gdzie rosną dziko chwaściory i wszystko inne. Przynajmiej narazie tak jest, bo za ogród zabiorę się później. :))
Miło było tak sobie wypocząć ale cieszę się bardzo że jutro poniedzialek i nasz domek powoli będzie się zmieniał. Tynkarze zagoszczą u nas jeszcze 2 dni, przynajmiej tak powiedzieli, a potem wkracza do akcji instalator :). Wybaczcie mi , że tak piszę dziś o pierdołkach ale od jutra sumiennie będę zdawać relacje z postępów na budowie.
No to do jutra, dam znać z postępów tynkarzy :)
Pozdrawiam :)