...
Zabiegana taka ostatnio byłam, że aż wstyd się przyznać ale nie wiem co się na budowie dzieje. Jutro koniecznie zadzwonię, niech nam teść zda relację z postępów i oczywiście podzielę się z Wami tymi nowościami. Do Polski lecę 16.10. i mam nadzieję, że dach będzie już kompletny. Najlepiej by było , bo muszę po powrocie zdać fotorelację mężowi, bo on niestety ze mną nie poleci. Jutro napiszę co i jak wygląda na chwilę obecną. A oto mój niedawny zakup, zostawiłam w Polsce ale jak będę wracać to wezmę , będę miała ciekawą lekturę na jesienne wieczory ;) No bo w końcu trzeba się dokształacać - nie?? Zwłaszcza, że ja w tym temacie to jestem zielona. Jesień i zima to czas na teorię, a od wiosny ruszamy z zajęciami praktycznymi w ogrodzie ;)
No to do jutra :))