dachówka - jeszcze nie na dachu
Przerwa naszej ekipy wydłużyła się . Ja tu czekam na nowe, świeżutkie informacje a tu wciąż nic, no ale z najnowszych wieści to mają wrócić w poniedziałek. Mam nadzieję, że w ten najbliższy. W zasadzie to nic takiego nas nie goni, bo robimy w tym roku tylko stan surowy, terminy nie gonią bo jedna ekipa robi całość, tylko jakoś inwestorka byłaby szczęśliwsza gdyby usłyszała już, że kładą dachówkę . Dachówką się jeszcze nie chwaliłam, więc już wklejam fotkę:
Od momentu jak szukałam projektu natknęłam się na zdjęcie pewnego domu i od razu wiedziałam , że taka kolorystyka mi odpowiada. Choć domy w innych kolorach też mi się podobają to jednak jestem wierna swojej pierwszej fascynacji i do tego dążę ;). Dokładnie, to mam na myśli, coś takiego i to właśnie ten domek tak bardzo mi się spodobał :
Mam nadzieję, że mój kolejny wpis będzie dotyczył postępów na naszej budowie, a teraz poczytam trochę co u Was. :))