pytania o wiechę
Wiecha - uroczystość zawieszenia wiechy to tradycja budowlana. Zwyczajowo świętowano zakończenie ważnego etapu budowy domu, czyli położenie ostatniego elementu konstrukcji dachu . Na uroczystość wykonawca robót zapraszał wszystkich pracujących przy jego budowie oraz inwestora, czyli osobę, która zleciła jego wybudowanie. Uroczystość rozpoczynało wciągnięcie na dach ostatniej krokwi i jej montaż. Przywilejem zlecającego budowę było przybicie ostatniego gwoździa mocującego tę krokiew. Następnie w najwyższym elemencie więźby mocowano wieniec albo przyozdobione drzewko. Uroczystość była okazją do podziękowania wszystkim uczestnikom przeprowadzonych prac za włożony w nie wysiłek i okazją do wspólnej zabawy. Tradycja nakazywała zebranym liczyć uderzenia młotka przy wbijaniu ostatniego gwoździa (inwestor miał obowiązek poczęstować kierującego pracami tyloma kieliszkami alkoholu, ile razy uderzył młotkiem).
Obecnie, przy realizacji dużych inwestycji, uroczystość jest organizowana po zakończeniu prac związanych z wykonaniem konstrukcji obiektu. Wykonawca robót zaprasza na nią firmy pracujące przy realizacji inwestycji, projektantów, inwestora a także przedstawicieli władz, na których terenie znajduje się budowa. Oprócz podziękowań za dotychczasową pracę, gratulacji dla wykonawcy za terminowe ukończenie tego etapu robót, uroczystość jest okazją do złożenia życzeń: pomyślnego rozwoju firmy (inwestorowi) i rozwoju regionu (władzom). Wiecha jest mocowana najczęściej na najwyższym elemencie budowli a jej wygląd tradycyjnie ma postać wieńca lub drzewka.
Na Górnym Śląsku wiecha zwana jest glajchą.
Powyższe informacje zapożyczone z wikipedii.
Pytania moje są takie, jak Wy świętowaliście wiechę. U nas jest tylko trzech pracowników. Czy lepiej jest kupić im jakąś wódkę i wręczyć, niech sobie kiedyś tam wypiją, czy zrobić jakiegoś grilla jednego dnia po pracy i polać na jakiś toast? Czy może ta tradycja jest już niepraktykowana? Chciałabym wiedzieć jak się zachować? Proszę o radę, bo pojęcia nie mam ;))
Komentarze