parapety
Parapety już zamontowane z wyjątkiem jednego, przez pomyłkę nie dotarł, no ale będzie w przyszłym tygodniu. Wyglądają, w moim odczuciu, pięknie. Jestem z nich bardzo zadowolona.
Zabawna sprawa dziś wyszła, no bo ja ...osoba która patrząc na coś potrafi stwierdzić, że jest krzywizna pół centymetra i wogóle zawsze dokładnie wszystko oglądam i znajduję najmniejsze szczegóły, nie zauważyłam że jedno okno jest nie otynkowane. Z miesiąc temu robiliśmy tynki, a ja codziennie jestem na budowie, czasami nawet dwa razy dziennie i dopiero dziś się zorientowałam, że otwór okkienny w kotłowni został goły - taki jeden jedyny golas . Reszta okienek pięknie obrobiona , a to jedno nie!!! I jak to się mogło stać, że nikt przez miesiąc się nie zorientował ... haha
. Chyba po prostu byliśmy pochłonięci kolejnymi zmianami i na nich się skupialiśmy.
A oto nasze parapety:
( i tu widoczny jest nieotynkowany kawałek ściany )
Powoli zaczyna się robić domowo .
Komentarze